Pamiętacie moje KLUSIE PAMPUSIE?
Kto już je robił?
ten wie jakie są wspaniałe:)
a kto nie?
Przedstawiam Wam dziś w innej wersji, z owocami, a mianowicie z mrożonymi jagodami. Podałam je gorące prosto z garnka polane kwaśną 12% śmietanką i obsypałam obficie jagodami prosto z zamrażarki. Wyśmienicie się komponowało. Zimne jagody i gorące kluseczki:) Pycha.
Przepis jak przygotować ciasto znajdziecie TU. Ziemniaków ilość dowolna, ale dla 4 osób pewnie ze dwa kilo trzeba:) Ja to zawsze robię na "oko" więc dokładnej ilości nie podam:)
Te kluseczki które widzicie na zdjęciach robiłam na kształt mini paróweczek, świetnie się tu sprawdziły i bardzo ładnie wyglądają z okrągłymi jagódkami:)
Smacznego:)
Ach, uwielbiam te kluski! :) Lata temu zakochałam się w tym smaku i nic nie zapowiada, bym zmieniła preferencje.
OdpowiedzUsuńPrzepysznie się prezentują!
OdpowiedzUsuńCokolwiek znaczy ta nazwa, zjadłabym to właśnie teraz.
OdpowiedzUsuńcudowne, mniam!:)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie..ślinka cieknie..mniam..
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne, bardzo lubię ziemniaczane kluski :)
OdpowiedzUsuńjejku jak one apetycznie wyglądają:) cudowne są, od razu nabrałam na nie apetytu:) z daleka wyglądają jak mini bananki;)
OdpowiedzUsuńpampuchy <3 ja co prawda wolę z gulaszem, ale te również wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuń